top of page
Zdjęcie autoraszalonawiewiora

Moja pierwsza paczka z Japonii

Nie muszę chyba po raz kolejny mówić, jak wielkim dla mnie marzeniem jest wyjazd do Japonii. Mam na tym punkcie bzika.


Niestety, choć w planach już niebawem miałam zwiedzać Kraj Kwitnącej Wiśni, to przez koronawirusa będzie to musiało jeszcze trochę poczekać. A szkoda...


Jednak... jako, że wpadłam ostatnio na ciekawy (moim zdaniem) pomysł, którym podzielę się z Wami już wkrótce (mam nadzieję), zamówiłam do domu paczkę prosto z tego kraju.


Co w niej było? To co Dorotka lubi najbardziej - smakołyki, a dokładnie słodkości oraz chipsy. Znalazła się również kawa, ale o tym innym razem. Wszystko wytłumaczę w swoim czasie, proszę o odrobinę cierpliwości.


Wszystko co znajdowało się w przesyłce miało dość nietypowy smak. Pierwszy raz na przykład jadłam słodkie chipsy albo ciasteczka o smaku batata. Było to niewątpliwie interesujące doświadczenie.

Zacznijmy jednak od początku. Już jakiś czas temu zaaobserwowałam na Instagramie profil z nietypowymi, japońskimi przekąskami.


Ostatnio, zobaczyłam tam kubek z wiewiórką. Okazało się, że tamtejszy Starbucks podaje w nich jesienne kawy o naprawdę dziwnym smaku.


Jak już wiecie, wiewiórka to moje duchowe zwierzę, dlatego od razu go zapragnęłam. Dzięki temu zagłębiłam się mocniej w polubiony przeze mnie profil i odkryłam, że można się na nim zarejestrować, a nawet zamówić do domu przygotowaną przez nich paczkę ze smakołykami.


Nie potrzebowałam wiele czasu do namysłu - od razu wzięłam się za zamówienie jednego pudełka dla siebie.


Niestety, aby dostać kubek trzeba było się mocno nagimnastykować, dlatego odpuściłam, ale przynajmniej mogłam spróbować nietypowych dla mnie rzeczy.


Bardzo podobało mi się to, że w pudełku znalazłam także książeczkę z angielskim opisem każdego z elementów przesyłki. Dzięki temu mogłam zrozumieć co tak naprawdę jem.

Teraz co miesiąc będę otrzymywać przesyłkę z nowościami. Tematycznie, do każdej pory roku, miesiąca.


Już nie mogę się doczekać następnej...

50 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page