Kolejny tydzień dobiega końca i kolejny dzień w Holandii pada deszcz. W sumie już zaczynam się do tego przyzwyczajać, ale brakuje mi tu złotej polskiej jesieni, promieni słońca oraz cudownych jesiennych barw. To moja ulubiona pora roku, ale jeśli mam być szczera... to tylko w Polsce. W Królestwie Niderlandów jesień wygląda zupełnie inaczej i jakoś mniej mi się podoba. Jest bardziej szaro, ponuro.
Czuję, że mam coraz mniej energii oraz ochoty do działania. Zazwyczaj jest mnie wszędzie pełno i trudno za mną nadążyć, ale teraz... jakoś i mnie się nic nie chce (dobrze, że ratuje mnie chociaż kawa). Dlatego nie dziwię się już, że przy takiej pogodzie łatwiej popaść w depresję.
Jednak mam na to sposób. W takich momentach chętnie wracam do tych przyjemniejszych chwil. Cofam się wspomnieniami do wakacji, pysznego deseru, czy po prostu słonecznego dnia.
Często w myślach udaję się nad polskie morze. Wiem co zaraz powiecie... jest tam drogo, brudno, za dużo ludzi, są sinice i jest jeszcze wiele innych rzeczy, które nas od tego miejsca odpychają. Ja jednak zdecydowanie kocham morze, a zwłaszcza nasz Bałtyk.
Do tej pory spędzałam tam prawie każde wakacje. Nie jestem typem, który wyleguje się na plaży, dlatego tłum aż tak bardzo mi nie przeszkadza. Wolę coś pozwiedzać, pospacerować brzegiem morza, czy udać się na wyśmienite jedzenie i tradycyjnie.... gofry!!!
Dla mnie morze ma więcej plusów niż minusów. Każdy znajdzie tam wiele zieleni, spokojnych parków, miejsc pamięci, muzeów, czy restauracji. Można udać się na morską wyprawę, stanąć na krańcu Polski, nawdychać się jodu. wejść na molo i po prostu odpocząć.
Zawsze chętnie odwiedzam Gdańsk, Sopot, czy Hel, ale jako miejsce noclegowe wybieram mniejsze miejscowości. Szczególnie miło wspominam Chłapowo oraz Władysławowo.
Jak już widzicie należę do teamu morze i nic tego nie zmieni. Choć przyznam szczerze, że polskie góry również są piękne, to jakoś zawsze bardziej ciągnie mnie na północ naszego kraju, niż na południe.
Dlatego też chciałabym dać Wam dziś trochę mojego słońca i cofnąć się w czasie do moich ostatnich wakacji, które spędziłam właśnie nad morzem.
Comments